Znowu naszły mnie stany depresyjne... Sytuacja w pracy coraz gorsza, istny mobbing. Całe to zachowanie Bossa jest coraz bardziej nie do wytrzymania. Chodzi wściekły i ciągle ma o coś pretensje. Myślę że on już powoli sam z sobą nie wytrzymuje. Jeszcze trochę i mnie wykończy, a że jestem pyskata i zadziorna, trudno jest zachować pełnię spokoju, bo najchętniej wparowałabym do jego gabinetu i walnęła go w twarz.
Do tego wszystkiego, znowu naszły mnie jakieś lęki i obawy co będzie z naszą przyszłością, tzn. moją i M. Leżę teraz na łóżku przy swoim notebooku i widzę że od czasu do czasu M. sobie klika z ex żonką. To trudne to naprawdę bardzo trudne, zachować spokój i nie powiedzieć nic niemiłego...
A o czym on z nia klika??? Eh dziwne. Kochana Felicjo praca dajaca przyjemnosc to skarb nie daj sie, rozejrzyj za nowa moze?
OdpowiedzUsuńiAnnette
Tak też zamierzam zrobić...
OdpowiedzUsuńWiesz nie rozumiem po co o i czym pisze z ex? jaki jest sens? wspominają sobie dobre chwile? nie rozumiem i jestem przeciwna takiemu zachowaniu...facet nie jest ok, skoro pisze z ex przy Tobie. Nie mnie to jednak oceniać.
OdpowiedzUsuńOnaKobieta
Maja wspólne dziecko i czasem coś ustalają. Rozumiem to ale i tak boli.
OdpowiedzUsuń