wtorek, 3 maja 2011

24 lutego 2007 trudny charakter

Mam trudny charakter wiem o tym i czasem próbuję pewne rzeczy w sobie zmienić, bo przecież trzeba pracować nad sobą całe życie. Niestety są takie dni że wychodzi ze mnie wyszystko to co złe i staję się bardzo złośliwa. W pracy ktoś mnie wkurzył i doprowadził mnie do takiego stanu że cały czas myślę tylko o tym jak uprzykrzyć tej osobie życie! Nie lubię siebie takiej, bo wiem że to złe i muszę być lepsza od tego kogoś. Nie mogę się dać sprowokować, hmmm... Właśnie może to jest myśl... Zamiast wymyślać jakieś wyszukane intrygi... po prostu pokażę tej osobie że mnie nie rusza to co ona wyprawia i marnuje tylko swój czas... :) Tak, myślę że tak właśnie zrobię! Głupia lafirynda! Nie będę się zniżać do jej poziomu, bo wtedy pokażę swoją słabość... To takie proste... ale jakie trudne zarazem. Nie czarujmy się mam ochotę wydrapać jej oczy, ale przecież o to jej właśnie chodzi żeby doprowadzić mnie do szału, a ja się po prostu nie dam w to wciągnąć! 
 ..... Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać.... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz