wtorek, 3 maja 2011

11 kwietnia 2007 Kobieta = Materialistka

Kobieta to materialistka! Często słyszę takie oskarżenia pod adresem płci pięknej. Kiedyś się buntowałam i mówiłam, że to nie prawda, że nie ważne ile facet ma pieniędzy, jaki samochód i w jakiej dzielnicy mieszka, ważne żeby kochał, szanował żebym się czuła przy nim bezpiecznie i kobieco… Dzisiaj z przykrością stwierdzam, że jednak kobiety to materialistki! Ja przyznaję się bez bicia. Dla mnie pieniądze mają bardzo duże znaczenie, bo właśnie w zależności od zasobności portfela zależy jak bezpiecznie i kobieco się czuję. Sam facet jednak nie wystarcza, myliłam się. Wystarczy rozejrzeć się po naszych ulicach. Jacy są ci faceci których mijamy… Jeszcze ciągle za mało o siebie dbają, są niechlujni i myślą że jak ubiorą nowe dżinsy to już są modni i eleganccy… No a te brudne buty?! Zupełnie nie pasują do reszty! Człowieku jak można chodzić w takich butach! Trochę samokrytyki!!! Nie wspomnę już o języku, jakim się posługują… to chamstwo i wulgaryzmy działają na mnie aseksualnie!! No i jak się tak spojrzy na całokształt tej „marsjańskiej” istoty to aż cud, że nasz gatunek jeszcze nie wyginął. My kobiety przez lata wyobrażamy sobie, że mężczyzna jest szarmancki, czuły i kochający, zawsze dąży do wytyczonych celów i bynajmniej nie jest to sex! Kiedy w końcu okazuje się że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej załamujemy ręce i stwierdzamy… to niech przynajmniej przynosi do domy godziwe pieniądze!! Jakoś trzeba sobie poprawić humorek…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz