30 marca 2007 Wszędzie panuje znieczulica

W pracy aż wrze. Niezbyt przyjemna atmosfera… Żal mi Prezesa chyba się załamał. Wszyscy się śmieją i żartują z niego a on chyba jest w złej kondycji psychicznej… Nie wiadomo co takiemu człowiekowi może przyjść do głowy. Dziwię się że ci ludzie nie mają ani krzty współczucia w sobie… Wszędzie panuje znieczulica… Ze mnie się śmieją że jestem taka miękka… Czy tak to teraz ma wyglądać?! Ktoś upada a ty przechodzisz obojętnie obok niego, albo raczej stawiałabym, że leżącego się jeszcze kopnie żeby już nie wstał i można go wtedy łatwo okraść!! Taka jest nasza polska rzeczywistość. Nie chcę być taka. Może nie jestem zbyt religijna ale przecież trzeba mieć jakieś zasady i odrobinę współczucia dla innych. W jakim świecie żyjemy? Czy teraz człowiek już w ogóle się nie liczy?