Weekend minął pod znakiem lenistwa. Sobotę całą przeleżeliśmy, głównie dlatego że wciąż jeszcze nie najlepiej się czułam. W niedzielę było już znacznie lepiej i po kilku dniach męczarni z przeziębieniem w końcu mogłam odetchnąć. Pojechaliśmy załatwić formalności w banku, zrobić drobne zakupy, a potem po obiadku poszliśmy na miły spacer. Dobrze mi było tak we dwoje, tylko ja i on... Brakuje mi takich chwil, jest ich zbyt mało. W następny weekend znowu jest z nami S. i naprawdę mnie to nie cieszy, bo wiem jak wygląda tydzień i weekend to w zasadzie jedyny czas kiedy możemy pobyć ze sobą. Natomiast rozumiem że M. potrzebuje też spotkań z S. Myślę jednak żeby z nim porozmawiać i ustalić, że to są 2 weekendy w miesiącu ,a pozostałe spotkania niech odbywają się w tygodniu, bo efekt jest taki, że mamy dla siebie albo jeden weekend albo w ogóle, a w tygodniu z czasem jest krucho. Nie podoba mi się, że tylko dla mnie tego czasu jest mało...
Ach znowu marudzę... i po co... W końcu to jego dziecko, chyba powinnam zrozumieć że M. tęż za nim tęskni.
A teraz z innej beczki.
W weekend troszkę szperałam w necie i kupiłam śliczne ubranka dla malucha. To rzeczy używane, ale bardzo ładne a takie maluchy tak szybko rosną że nie zdążą chyba za bardzo zniszczyć ;)
Wybór był spory, a ja kupiłam duży zestaw ubranek, więc chyba właściwie maluch będzie miał już wszystko. Wklejam kilka wybranych zdjęć byście mogły zobaczyć i ocenić ;)) Ja się zakochałam i z niecierpliwością czekam na paczuszkę .
wow cudne ślicze prześliczne :-)))) bardzo mi się podobają i chyba będą milusie w dotyku ja takie uwielbiam :-)) buźka :-*
OdpowiedzUsuńJa również się zakochałam w tych ubrankach i nie mogę się doczekać kiedy je w końcu dostanę.
UsuńCofam też to co napisałam o ubrankach dla chłopców, wystarczy się tylko troszkę postarać i na pewno można znaleźć takie skarby ;)
a widzisz - wystarczy odpowiednio poszukać - wiedziałam że zmienisz zdanie :-))
Usuńsliczne ciuszki, tycie bardzo:)
OdpowiedzUsuńnapisz do mnie na email prosze, moze bym wyslala malemu jakis kocyk czy cosik;)
Pamiętam jaką miałam frajdę zamawiając podobne dla Starszaka, kiedy był malutki :)
OdpowiedzUsuń