środa, 26 lutego 2014

Dzisiaj wstałam o 3:30.
Znowu zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty.
Nie wiem skąd te pobudki, ale dzięki nim udaje mi się znacznie więcej zrobić. Poza tym mam chyba więcej energii niż sypiając do 7-ej ;)
Ogród mam rozorany, ale po dzisiejszym dniu już widać światło w tuneli i wygląda na to że jutro prace się zakończą.
Rano, ponieważ wstałam wcześnie, przeszukiwałam internet, by znaleźć odpowiednio dobry gatunek traw.
Ostatecznie jeszcze nie wybrałam, ale zrobiłam rozpoznanie i pewnie wkrótce coś wybiorę.
Jutro tłusty czwartek. Już się ciesze na pączusie :)) Mniam :)))
Od kilku dni kupuję sobie paczek do pracy, ale jutro zaszaleję i na pewno na jednym się nie skończy :D
Jutro są też urodziny Mizi. Na pewno zadzwonię do niej... Jednak, z jakiegoś powodu naprawdę nie mam ochoty. Wiem że rozmowa znowu będzie taka wymuszona i nieszczera. Nie widziałyśmy się już od prawie trzech miesięcy. Przez telefon w tym czasie rozmawiałyśmy zaledwie kilka razy i zawsze było dziwnie.
Kiedyś byłyśmy sobie bardzo bliskie, niemal jak siostry. Dzisiaj jesteśmy sobie obce...
Nie wiem czy uda się to jakoś naprawić. Sytuacja nie jest łatwa. Obawiam się że dopóki ona będzie z Danielem, między nami się nie ułoży.

3 komentarze:

  1. Ty się Dziewczyno trochę oszczędzaj! :)
    Podziwiam,nie znam takiej drugiej Babki jak Ty! :):):)
    Trzymam kciuki za prace remontowe, oby wszystko poukładało się tak jak sobie wymarzyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrze motorek masz na pelnych obrotach, a jesli do wieczora nie jestes wykonczona to juz w ogole thumbs up !!!! Ja na takich pobodkach moge gora wytrzymac do 2 tygodni a pozniej chodzilabym z kurami spac :-P
    Z Mizia to jest tak, ze dopoki ona sama nie wykarze na tyle serca i checi to trudno bedzie Tobie to jakos posklejac. Przykro mi, jednak podobnie jak Ty mysle dopoki on jest w jej zyciu to miedzy Toba a nia nigdy nie bedzie tak jak potrzeba, a juz w szczegolnosci nie po tym jak oszukal Ciebie i K., jak spartaczyl remont w Waszym domu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto, Ty padniesz jak będziesz tak mało spać!

    OdpowiedzUsuń