wtorek, 11 lutego 2014

O Franiu

Jak wiecie wstrząsnęła mną historia Frania i śledzę co się u niego dzieje. Dzisiaj natrafiłam na blog który pisze jego mama i znowu się popłakałam...
Gdyby ktoś jeszcze miał ochotę poczytać co się u Frania dzieje zapraszam tytaj

4 komentarze:

  1. Asik pamietaj masz kruszynke w sobie i ona czuje co czujesz. Dla Frania potrzebne byly pieniazki, z pomoca ludzi jak my udalo sie. Teraz jemu trzeba wiele szczescia w tym wszystkim. Prosze nie smuc sie wiecej. Badzmy dobrej mysli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieniążki nadal są potrzebne. A chłopiec skradł mi serce. Widzę w nim Alexa... Kibicuję mu z całego serca i pomagam jak mogę zdobyć brakujące 70tyś.

      Usuń
  2. Franek daje radę jest małym, ale bardzo silnym chłopcem. Również śledzę Jego losy i wszystko idzie w dobrą stronę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też bardzo dotknęła historia Franka,jest w wieku mojej Zuzi...
    Patrzę na Jego zdjęcia,serce mi pęka i lecą krokodyle łzy.
    Ale nasze łzy i smutki Mu nie pomogą,rozsyłam inf. wśród znajomych mam wielką,ogromną nadzieję,że Malutki wyzdrowieje!

    OdpowiedzUsuń