sobota, 6 października 2012

Zakupowo

M. przewozi dzisiaj rzeczy ze swojego mieszkania do naszego domu. Sporo było pakowania i zabezpieczania ale w końcu się z tym uporaliśmy. Dzisiaj będą to wszystko przewozić by w końcu opróżnić mieszkanie.
Jak sobie pomyślę że czeka mnie jeszcze jedno takie pakowanie tyle że sporo większe z obecnego mieszkania to już mnie głowa boli, zwłaszcza że będzie już maluch na świecie...
Rozmawiałam też już z Mizią i jej facetem, bo kiedyś wspomnieli że chyba chcieli by wynająć to nasze mieszkanie. Niestety stwierdzili że jednak na razie się nie przenoszą z obecnego. Przeczekają jeszcze trochę i może jednak wezmą kredyt i kupią coś swojego.
Trochę mi przykro, że będę musiała wynająć moje kochane mieszkanko komuś obcemu, ale co zrobić, takie życie... Tak więc oprócz remontu domu, przeniesienia się do naszego nowego gniazdka, czeka mnie jeszcze pokazywanie mieszkania ewentualnym zainteresowanym. Przypuszczam że będzie też trzeba pomyśleć o odświeżeniu mieszkania. Szkoda że nie można chociaż części rzeczy zrealizować teraz kiedy jeszcze noszę synka w brzuszku.

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam w końcu prezent urodzinowy dla mojego M. Od dawna wiedziałam co to będzie tylko jakoś nic mi się nie podobało aż w końcu trafiłam na coś co przykuło moją uwagę.
Szukałam fajnej męskiej torby na ramię, ale większość wyglądała jakoś tak tandetnie :/
A to torba którą upolowałam ;) Mam nadzieję że M. będzie zadowolony.


Przy okazji i ja skorzystałam bo kupiłam sobie białą bawełnianą bluzeczkę, bo mój brzuch mieści się w coraz mniej rzeczy. Do tego dokupiłam jeszcze ciążowe ciepłe rajstopy i na koniec jeszcze ciepłą zimową czapę ;)




Polowałam jeszcze na jakieś buty, bo robi się coraz chłodniej i baleriny trzeba będzie odłożyć na wiosnę. W szafie dominują szpilki, a mi coraz trudniej w nich chodzić :/ Niestety nic ciekawego nie znalazłam więc trzeba będzie się jeszcze pomęczyć. Najgorsze że w każdym sklepie jest niemal to samo :(

3 komentarze:

  1. Torba jest super!!! Serio bardzo mi sie podoba. Twoje ciuszki w tym czapka tez:-)
    Przeprowadzki wspolczuje, jednak to juz na takie prawdziwe swoje, Twoje-Wasze, wiec fajnie bo tam jakby zaczynacie od poczatku w nowym miejscu ktore wczesniej nie bylo ani M. ani Twoje.

    buziaki;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje rzeczy to takie zwyczajne. Jestem w ciąży więc szału nie ma ;) Ale ciąża wiecznie trwać nie będzie i wkrótce wrócę do formy :))

      Usuń
  2. ja czekam na 10ty i na czw bo póki co dzień wolny mam i zaplanowałam kupić płaszczyk taki na zimną jesień, że tak to określę.
    w sklepach niby dużo tego wszystkiego ale jak trzeba coś kupić to nic ładnego nie ma albo właśnie wszędzie to samo.
    torba superowa -- uwielbiam brąz :-))
    buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń