wtorek, 18 grudnia 2012

Coś się zaczyna dziać

Pojawiły się skurcze... kto wie być może jeszcze dzisiaj się zacznie, o ile to nie fałszywy alarm ;)
Na razie nie regularne, ale dość częste i mam przeczucie że w nocy mogę zacząć rodzić. Oby to było to i oby poszło gładko.

12 komentarzy:

  1. Trzymam kciukasy!!!!!!
    Czekam na wiesci:-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się nie mogę doczekać :-) kochana oby obyło się bez komplikacji a poród niech będzie wprost błyskawiczny :-) buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki bardzo mocno!!!!! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki i mam nadzieje, że to już jest to :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz to już napewno Ginger rodzi :-D :-D :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz na pewno urodzila hihi

    OdpowiedzUsuń
  7. nadal czekam na wiesci ehhhhhhhhh

    OdpowiedzUsuń
  8. no pewnie jeszcze trochę cisza tu będzie....

    OdpowiedzUsuń
  9. To czekam razem z Wami na wieści ale cisza jest więc pewnie już się coś dzieje...ale cudnie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie dzis wyjdziecie ze szpitala:-)

    OdpowiedzUsuń