sobota, 19 maja 2012

Na dobrej drodze

Jest lepiej. Nadal nie jest dobrze, ale naprawdę widzę poprawę. Już nawet trochę śpi i nie oddycha już tak bardzo ciężko. Antybiotyki najwyraźniej pomogły. Dzisiaj też byłyśmy na zastrzyku i teraz maleństwo dużo śpi, a to dobrze, bo wtedy mam nadzieję zdrowieje.
Dostałam dawkę na jutro jakoś będziemy sobie musiały poradzić, a w poniedziałek znowu mamy się stawić u weterynarza.
No i kolejna dobra wiadomość M. jest już w drodze powrotnej, pewnie będzie bardzo późno, ale przynajmniej będzie :)

2 komentarze:

  1. Cieszę się, że z malutką ok, oby z dnia na dzień polepszało jej się coraz bardziej... wiem jak to jest martwić się o zwierzaka który słowem nie powie przecież jak się czuje :-(
    jak ty cieszysz się swoim M... normalnie aż mi się coś robi.... ja tak nie potrafię się nim cieszyć... a kiedyś dawało mi to tyle radości... sam fakt, że był i był tylko dla mnie... tylko, że on nie był dla mnie, a mi się jedynie tak wydawało... czy będę kiedykolwiek go pewną? chciałabym....
    buziaki skarbie :-*
    triss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i gdzie Ty zniknęłaś?! Nawet @ nie dotarł. Co Ty zrobiłaś?? Masz tu tylu przyjaciół, nie możesz tak po prostu bez słowa znikać...
      Dlaczego?

      Usuń