czwartek, 10 października 2013

Z ostatniej chwili

No i stało się!!!!!!!!!!!!!
A już myślałam że mam schizy, bo od tygodnia czuję się naprawdę kiepsko. Mdłości, wszystko mi śmierdzi, ogólne osłabienie. Już szczytem było zjedzenie sporej ilości nutelli (tak prosto ze słoiczka, bo taka jest przecież najsmaczniejsza), no i oczywiście mnie zmuliło tą słodyczą, więc przygotowałam sobie kanapkę z kiszonym ogórkiem!
No i co? No i wydało mi się to mega podejrzane. Do tego wszystkiego miesiączki nie było już od ponad miesiąca...
Poszłam w niedzielę do łazienki i zrobiłam test. Wyszedł negatywny.
Myślę sobie ok.... przecież miałam dopiero jedną miesiączkę od urodzenie dziecka, więc trzeba pewnie czasu nim się to wszystko wyreguluje.
Wczoraj wieczorem znowu miałam mega mdłości no i niestety kolacja szybko ze mnie "wyszła".
No myślę sobie, coś jest nie tak...
Dzisiaj rano zrobiłam test ponownie no i oto wynik :))
Jak widać na załączonym obrazku, będzie nas trochę więcej ;)
U lekarza jeszcze nie byłam, ani ogólnego, ani gina. No ale w związku z obecną sytuacją to już będę się musiała wybrać ;)
Rozpiera mnie energia! Ehh.. prawdę mówiąc jestem super szczęśliwa :))))))))))))))))))))
Marzyłam o tym by na 40-te urodziny M. przekazać radosną nowinę, że będziemy mieli kolejne dziecię. No i wygląda na to, że mam dla mojego męża cudowny prezent.
Teraz muszę tylko się postarać by utrzymać to w tajemnicy jeszcze przez 2,5 tygodnia...

4 komentarze:

  1. Kochana moje gratulacje :):):):):) Super cieszę się bardzo wiem, że o tym marzyłaś :)
    Zyczę Ci spokojnych 9 miesięcy :):)

    ps.
    Kraków pozdrów ode mnie koniecznie :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniala wiadomosc:-D
    Gratuluje ponownie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ojeju ale wiesci! jak ty to utrzymasz w tajemnicy tyle czasu to nie wiem bo po mnie to od razu byloby widac :-) gratulacje kochana! :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :) !!!!! No to piękny prezent masz dla męża, super :) Pięknych 9ciu miesięcy Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń