sobota, 9 listopada 2013

Kropeczka

Blog to moja odskocznia od życia codziennego. Od świata i ludzi, którzy nie zawsze są dla nas życzliwi.
Czym jest życie? Jak wiele jest warte? Ile znaczymy dla świata? Ile dla najbliższych?
Dla świata znaczymy tyle, ile podatków płacimy. Dla najbliższych jesteśmy sensem życia. Takim motorem, który pomaga nam powstać, nawet wtedy gdy już nie mamy na to sił.

Patrzę na mojego Alexa, słodkie z niego dziecię. Miłość jaką do niego czuję, każe mi wstać w nocy po to by sprawdzić dlaczego płacze. Organizm czasem się buntuje. Chciało by się odwrócić na drugi bok i udawać, że to tylko sen, że tylko mi się wydaje, że maluch płacze. Matczyne serce na to nie pozwala. Wstaję, dreptam na górę, podaję smoczek, okryję kołderką albo utulę.
Taka jest matka, taka jestem ja.

Na usg widziałam Kropeczkę, która taką kropeczką już nie jest. Słyszałam bijące serce, machające łapki i nóżki. Widziałam takie wiercące się słodkie maleństwo.

Dostałam leki. Podobno pęcherzyk płodowy jest za wąski. Kropeczka ma tam dość ciasno. Hormony mają pomóc. Zobaczymy czy pomogą, w przeciwnym razie mogę stracić to dziecko.

Pierwsze zdjęcie Kropeczki, liczę że nie ostatnie.

4 komentarze:

  1. Nie stracisz swojej kropeczki wierze ze bedzie dobrze a leki na.pewno pomoga buziaczki :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomodle sie aby bylo jednym z wielu zdjec. Pomodle aby leki pomogly. Pomodle aby to kruszynka byla silna i dala rade bo ma dla kogo. Tule z daleka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko będzie dobrze, leki na pewno pomogą :) Tylko dbaj o siebie :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, że wszystko było dobrze i nic nie dobrego się nie stało.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń